Kiedy w 2004 BMW wyprodukowało najnowszą popularną „jedynkę” chyba każdy chciał ja mieć. Niewielka, sportowa, elegancka, posiada wszystko to czego możemy od tej marki oczekiwać. Z zewnątrz prezentuje się całkiem nieźle. Mocno zarysowana linia, eleganckie światła i niewielkich rozmiarów grill, sprawiają, że auto wygląda bardzo stylowo i prestiżowo. Bardzo długi przód i ścięty tył niestety nie wszystkim się podoba, ale ma też swoich zwolenników. Nie jest to może oryginalna 5, ale też nie ustępuje jej w niczym, nawet po zaglądnięciu do środka. Wnętrze prezentuje się trochę plastikowo, jednak BMW pozostawiło wszystko to, czego możemy od niego oczekiwać na dosyć wysokim poziomie. Bardzo wygodne fotele z ciekawymi wzorami na tapicerce, dopasowujące się do ciała oraz szerokie podłokietniki doskonale umilają jazdę. Niewielkich rozmiarów kierownica, ma niebywałą dużą czułość, co sprawia że autem kieruje się bardzo dynamicznie, ale niestety twardo. Jednak jedynka posiada swoje wszystkie podzespoły od swojej starszej siostry, łącznie z systemem napędowym. Panel sterowania jest dosyć blisko usytuowany, co daje możliwość łatwej obsługi, jednakże ekran jest dość mały. Jedynka posiada bardzo dużo małych półeczek i skrytek, co jest dosyć funkcjonalne. Dodatkowo istnieje możliwość przełączania się na różne tryby jazdy takie jak comfort czy sport co od razu daje się wyczuć w jeździe. Niestety w wersji automatycznej trochę długo zbiera się do jazdy, jednak po chwili mamy bardzo dobre przyśpieszenie. Zakup auta nie jest drogi, ceny zaczynają się już od 20 tysięcy, to niestety utrzymanie go już trochę kosztuje. Bardzo częstą usterką jest niemożność uruchomienia auta przyciskiem, a jak wiadomo wszelkiego rodzaju naprawy są bardzo kosztowne, tym bardziej, że musimy to robić w serwisach BMW, ponieważ jest to samochód bardzo rozbudowany technicznie. Także czy warto go kupić? Nie jest to na pewno auto rodzinne, ani w długie trasy, jednak do poruszania się po mieście dla nie więcej niż dwóch osób jest wprost idealne.