Jako, że coraz bardziej ludzie stawiają na ekologię, zastanawianie się nad kupieniem diesla może spędzać czas z powiek. Od prawie 6 lat nagonka na diesla spowodowała, że klienci wolą kupować auta na benzynę, hybrydowe lub elektryczne. Nawet w kilku miastach na świecie, na przykład w Niemczech są miasta do których nie wjedziemy dieslem. Niestety olej napędowy niszczy środowisko i niektóre firmy zaprzestają produkowania tych silników. Jednak zanim całkowicie wypadną one z obiegu, minie kilka jak nie kilkanaście dobrych lat, więc póki co spokojnie możesz zdecydować się na zakup samochodu napędzanego olejem napędowym. Ale który jest lepszy? Przede wszystkim zależy to od kilku czynników. Czy auto będzie używane w dalekie trasy, bądź częste podróże? Czy może auto będzie nam służyło przede wszystkim do poruszania się po mieście? Jeżeli długie trasy to zdecydowanie diesel. Po pierwsze ze względu na finanse. Dużo mniej zapłacimy tankując diesla niż benzynę. Po drugie silniki wysokoprężne lubią długie trasy. Dlatego warto też pamiętać, że uruchamiając rano silnik diesla trzeba troszeczkę poczekać idąc mu chwilkę pochodzić. Ponadto jeżeli lubimy dynamiczną jazdę, to przy umiejętnym przełożeniu biegów silniki diesla idealnie sprawdzają się przy żwawej jeździe. Jeżeli chodzi zaś o naprawy, to diesle przy prawidłowym ich użytkowaniu potrafią służyć nam dobrą jazdą przez wiele kilometrów. Jako, że ropa w tankowaniu nie jest jeszcze droższa od benzyny, to zakup samochodu na olej kosztuje zdecydowanie więcej niż benzyniak. Ale samo spalanie jest już zdecydowanie tańsze. Nowoczesne diesle coraz bardziej robią się „eko” więc w przyszłości nie będziemy mieli już obaw czy wybierając go nie narażamy środowiska. Mają również zdecydowanie większą awaryjność, co za tym idzie droższe naprawy, ale tylko jeżeli nie będziemy o nie dbać. Jeżeli chodzi o benzynę, to ceny już teraz zwalają z nóg, natomiast auta są zdecydowanie cichsze, z mniej skomplikowaną technologią i mniejszą awaryjnością. Jednakże jeżeli nie wiemy jaki silnik wybrać to warto się przejechać kilkoma modelami, żeby mieć pełny obraz tego jak się prowadzi diesla i benzynę.